Kate Silverton - Jaszczurka, pawian i mądra sowa. Dlaczego niegrzeczne dzieci nie istnieją Flashcards

1
Q

Flashcard 1

A

Na korze pnia, tuż nad ziemią, przysiadła mała jaszczurka. Reprezentuje ona MÓZG PRZETRWANIA. Jaszczurka uczestniczy w naszej reakcji stresowej. Objawy strachu występują w pierwszej kolejności w pniu mózgu i wywołują u nas reakcję walki lub ucieczki albo zamrożenia – Jaszczurka nie wybiera określonego zachowania – działa automatycznie. Jesteśmy tego świadkami, gdy jakieś zachowanie dziecka zaczyna się w mgnieniu oka – na przykład kiedy w miejscu publicznym nagle pada ono bezwładnie na ziemię, to znak, że jego „jaszczurka” jest kompletnie przeładowana doświadczeniami, tak samo jak wtedy, gdy dorosły mdleje lub zamiera, bo za bardzo przytłacza go szczególnie stresująca sytuacja. Jaszczurka nie jest wyrafinowana i nie manipuluje – nie siedzi sobie, zacierając łapki i myśląc: „Hmm… każę dziecku wrzeszczeć bez końca, bo wiem, jak to wkurza rodziców!”. Nieee! To zupełnie nie tak. Jedynym zadaniem jaszczurki jest zapewnienie twojemu dziecku przetrwania.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
2
Q

Flashcard 2

A

Pawian to mój sposób na zilustrowanie MÓZGU EMOCJONALNEGO, który naukowcy nazywają układem limbicznym. Pawian rządzi zachowaniami społecznymi dzieci, między innymi troską i opieką, zabawą i budowaniem więzi. Odpowiada też za wielkie dziecięce emocje, takie jak strach i złość, radość i ufność.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
3
Q

Flashcard 3

A

Jeśli dostrzeżemy w naszych dzieciach bardziej pierwotne istoty, którymi kierują jaszczurka i pawian i które skupiają się raczej na pozostaniu przy życiu niż na dobrych manierach, łatwiej nam będzie zdystansować się, gdy dziecko wybuchnie płaczem albo zacznie się złościć. Jeśli będziemy pamiętać, że zachowaniem naszych dzieci steruje rozwijający się ciągle mózg, szybciej zaakceptujemy, że nie zawsze zachowują się one tak, jak tego chcemy czy oczekujemy.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
4
Q

Flashcard 4

A

Rozumiejąc, co kieruje zachowaniem naszych dzieci, gdy je pocieszamy, wspieramy i pokrzepiamy w sytuacji poczucia zagrożenia lub lęku, pomagamy im budować pozytywne skojarzenia i wzmacniać pełną miłości więź z nami. Brytyjski psychiatra John Bowlby zdefiniował przywiązanie jako „trwałe psychologiczne połączenie między ludźmi”. Oznacza to, że kiedy dzieci są w stresie, czują się zagrożone albo wystraszone, od razu nas zawołają albo do nas przyjdą, bo nauczyły się, że możemy im pomóc, że mogą z ufnością oddać nam swoje lęki i „wielkie emocje”, nad którymi pomożemy im zapanować.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
5
Q

Flashcard 5

A

Mądra sowa Jest ona metaforą mózgu racjonalnego, czyli wyższych struktur mózgu, zwłaszcza kory przedczołowej.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
6
Q

Flashcard 6

A

Nam, dorosłym, mądra sowa jest niezbędna do samoregulacji emocjonalnej – daje zdolność ukojenia własnych emocji, dzięki niej możemy też reagować na każdą sytuację, nawet bardzo trudną, w przemyślany i pewny sposób. Jednak… uwaga, uwaga… oto najważniej-sza wiadomość! NASZE MAŁE DZIECI NIE MAJĄ JESZCZE MĄDREJ SOWY! Żadnej, ani jednej, nie ma takiej opcji… MAJĄ RACZEJ PUCHATE SOWIĄTKO,A NIE MĄDRĄ SOWĘ – to pisklę, które nawet jeszcze nie potrafi latać. Ma malutkie skrzydła, więc nie może przygarnąć pod nie jaszczurki i pawiana ani ich pocieszyć.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
7
Q

Flashcard 7

A

Kiedy nasze dzieci się boją, jest większa szansa, że odezwie się w nich jaszczurka i włączy się im reakcja walki lub ucieczki albo zamrożenia, przez co maluchom będzie jeszcze trudniej jasno opisać sytuację. Jednak zachowanie Wilbura powinno było mi podpowiedzieć, że coś jest nie w porządku. […] zamiast zastanawiać się: „Co odbiło mojemu dziecku?”, będziecie mogli intuicyjnie zadać sobie pytanie: „Co się teraz dzieje w jego życiu?” oraz, co ważniejsze, „Jak mogę POMÓC?”.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
8
Q

Flashcard 8

A

Kiedy zrozumiemy, co kryje się za zachowaniami naszych dzieci, będziemy w stanie z nimi współpracować zamiast walczyć. Gdy rozmawiamy z dziećmi z pozycji mądrej sowy, pomagamy im w samoregulacji. Dzięki naszemu ciepłemu dotykowi i przytuleniu, naszemu zrozumieniu, dzieci zyskują poczucie, że nie tylko obejmujemy je fizycznie, ale też jesteśmy w stanie objąć ich potężne emocje. Kiedy dajemy wzór spokojnego zachowania, pokazując dzieciom, że mogą liczyć na naszą pomoc i że nie będziemy uciekać przed ich „wielkimi uczuciami”, jaszczurka i pawian rozpoznają to jako pozytywne doświadczenie i chętniej wrócą do nas w potrzebie.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
9
Q

Flashcard 9

A

„Stres staje się toksyczny, kiedy trwa długo i gdy nikt nas w nim nie wspiera. To, w jaki sposób organizm musi się przystosować do poradzenia sobie z taką sytuacją, nie jest zdrowe. W przypadku dzieci toksyczny stres jest szczególnie problematyczny, ponieważ zmiany fizjologiczne, jakie wywołuje, mogą wpłynąć na ich rozwój. Innymi słowy, toksyczny stres w dzieciństwie może mieć wpływ na zdrowie dojrzałego człowieka. To dlatego więzi są takie ważne. Nawet jeśli dziecko mierzy się z poważnymi wyzwaniami, najważniejszy nie jest sam stresor, ale to, czy KTOŚ mu z nim pomaga”.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
10
Q

Flashcard 10

A

Badania naukowe utwierdzają nas jednak w przekonaniu, że jeśli staniemy się dla nich „buforem”, kimś, przy kim mogą rozładować swoje potężne emocje i stres, to zdołają przezwyciężyć wiele życiowych wyzwań – nawet tych najtrudniejszych… JEŚLI my będziemy gotowi im w tym pomóc.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
11
Q

Flashcard 11

A

„Kiedy którykolwiek z systemów alarmowych (…) zostanie uruchomiony w niższych ośrodkach mózgowych, dziecko będzie się znajdowało w stanie emocjonalnego bólu i intensywnego pobudzenia organizmu aż do chwili, gdy ktoś z dorosłych pomoże mu się uspokoić. Dzieje się tak, ponieważ wraz z aktywizacją systemu alarmowego następuje aktywizacja sił neurochemicznych i hormonalnych, które opanowują umysł i ciało niczym pożar”. To właśnie, drodzy państwo, prowadzi do zachowania, które w tradycyjnym wychowaniu nazywa się „robieniem scen”, i właśnie z tym się zmierzymy!

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
12
Q

Flashcard 12

A

Kiedy mały człowiek jest przytłoczony wielkimi uczuciami, naszą rolą jest podzielenie się z nim spokojem, a nie włączanie się w jego chaos.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
13
Q

Flashcard 13

A

„Wybuchy złości zdarzają się, gdy dziecko jest przytłoczone silnymi emocjami, których nie jest w stanie przetworzyć. Przyczyny wybuchu mogą być bardzo różne, jednak ta najgłębsza polega na tym, że dziecko wyraża uczucie, które jest dla niego »za duże«, nieznane, z którym sobie nie radzi i które je przytłacza. Może to być frustracja, pragnienie większej niezależności, straszne nowe doświadczenie, zazdrość albo złość itd. Rozładowanie napięcia wybuchem to dostępny dziecku sposób wyrażenia uczuć. Niektóre dzieci mogą wybuchać po to, by ktoś je »dostrzegł«, bo w danej chwili potrzebują uwagi. Należy pamiętać, że nawet jeśli powód wybuchu wydaje się nam trywialny, to dla dziecka przeżywane uczucie jest prawdziwe i ważne. W miarę jak dzieci rosną, możemy pokazywać im sposoby na bezpieczne wyrażanie uczuć. To stopniowy proces. Nauczą się tego z upływem czasu, jednak drogę do tego celu zaczną od wybuchów”.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
14
Q

Flashcard 14

A

dzieci mierzą się z licznymi nowymi doświadczeniami, gdy nas przy nich nie ma i nie możemy ich wesprzeć. Kiedy stres się w nas nagromadzi, jak damy mu ujście? Może pójdziemy pobiegać, poćwiczymy na siłowni albo podejmiemy jakąś inną aktywność, żeby dosłownie rozładować napięcie? Co zaś mogą zrobić dzieci? Nie mają sposobu, by uwolnić stres, przynajmniej do czasu, aż zyskają wystarczające poczucie bezpieczeństwa…A w jakich chwilach czują się bezpieczne? I w czyjej obecności? Tak! Wtedy, kiedy wy przyjeżdżacie je odebrać. Kiedy widzą was, swoją bezpieczną przystań, osobę, której ufają najbardziej na świecie. Tyle tylko, że kiedy postrzegamy zachowanie naszych dzieci jako „wybuch” i coś „niegrzecznego”, to wiecie, co robimy? Wymierzamy im KARĘ. Właśnie wtedy, gdy najbardziej nas potrzebują.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
15
Q

Flashcard 15

A

Trzylatek zaczyna wierzgać ze złości. Brzmi znajomo? Kiedy tak się dzieje – zwłaszcza w miejscach publicznych – często odzywa się nasz własny pawian. To dlatego, że sami czujemy się zagrożeni – w tym przypadku zagrożeniem jest poczucie, że własne dziecko zawstydza nas w miejscu publicznym. Pojawiają się wstyd i poczucie winy związane z tym, że wydajemy się złymi, niekompetentnymi rodzicami. Problem w tym, że kiedy odzywają się nasza jaszczurka i pawian, sami zaczynamy się stresować i zwykle sięgamy po walkę, ucieczkę, zamrożenie lub omdlenie. JEDNAK jeśli uda się nam zyskać przewagę nad jaszczurką i pawianem i zaangażować mądrą sowę, zdolność poradzenia sobie z wybuchem dziecka w sposób empatyczny i pełen troski przyniesie PRZEMIANĘ. W tej okropnej chwili weźcie oddech i pozwólcie, by ster przejęła mądra sowa. Jaszczurka i pawian szybko wycofają się w milczeniu. Wy za to będziecie w stanie spokojnie ocenić sytuację z innej perspektywy – z perspektywy waszego dziecka. Powiedzmy, że w pracy spotkało was coś, co was zdenerwowało – może pogadanka od szefa albo obgadywanie i krytyka ze strony współpracownika. Pewnie stłumiliście emocje, a potem, po powrocie do domu, potrzebując rozładowania, opowiedzieliście o tym mamie czy tacie, przyjacielowi albo partnerowi. Wyobraźcie sobie jednak, że oni, zamiast was wysłuchać i wesprzeć, zlekceważyli sytuację, po prostu was zignorowali albo – co najgorsze – powiedzieli, żebyście się nie wygłupiali. Jak byście się poczuli? Jak wpłynęłoby to na waszą dalszą relację? Kiedy naprawdę SŁYSZYMY i DOSTRZEGAMY swoje dzieci w chwilach zdenerwowania, wychodzimy im naprzeciw ze współczuciem i zrozumieniem, dzięki czemu nie tylko oferujemy pomoc w powrocie ze skraju rozpaczy, ale też wzmacniamy więź, jaka nas z nimi łączy.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
16
Q

Flashcard 16

A

PRZYBORNIK RODZICA Zatrzymaj ŻAL! Kiedy mierzysz się z wybuchem złości dziecka w miejscu publicznym lub w domu: • Najpierw się ZATRZYMAJ! • Zrób przerwę na głęboki wdech. Przypomnij sobie, że tu nie chodzi o ciebie, twoje dziecko nie jest mistrzem knucia złośliwych planów! Nie jest „niegrzeczne”, nie manipuluje, nie wymusza, nie sprawdza granic i tak dalej, nie robi niczego spośród rzeczy, które mogą ci wmawiać metody poprzednich pokoleń. Nie jest do tego zdolne. Pamiętaj: Ż – że tu nie chodzi o ciebie – to nic osobistego, twoje dziecko może reagować stresem na coś zupełnie innego.A – analizuj: co jeszcze mogło się wydarzyć? L – ląduj na miejscu dziecka i spójrz na sytuację z jego perspektywy. (Dzięki temu zaangażujesz mózg mądrej sowy zamiast ruszać do walki pod wpływem własnego pawiana). Praktyczne przykłady zastosowania metody Zatrzymaj ŻAL: kiedy nasze maluchy nie chcą robić tego, o co prosimy! – Tak, MOŻESZ pójść sama! Jak tylko oddalimy się od wielkich, śmierdzących samochodów! Pawian usłyszy słowo MOŻESZ. Pamiętajcie, pawianowi nie chodzi o walkę, dlatego ograniczenie go nie przestraszy. Dziecko potrzebuje po prostu wiedzieć, że rozumiecie jego potrzebę chodzenia i że niedługo będzie mogło ją zaspokoić! Używanie siły się nie sprawdza. Osłabia tylko więź, jaką budujemy z dziećmi. Uczy je tłumienia naturalnych potrzeb, hamowania się w zdrowych zachowaniach, do których zachęca je mózg (np. zyskiwania większej niezależności). Gdy stosujemy siłę, uczymy dziecko… stosować siłę.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
17
Q

Flashcard 17

A

Zdenerwowanie dzieci może nie tylko budzić w nas niepokój, gdy maluch wierzga, krzyczy i nie chce naszej pomocy; potrafi również wywoływać poczucie bezradności, odrzucenia oraz – ośmielę się dodać – niekompetencji: znowu to dobrze znane poczucie winy! Dlatego w takich chwilach pamiętajcie: gdy widzicie, że dziecko przeżywa jakieś WIELKIE emocje, pojawią się one także u was. W takich chwilach, gdy wszyscy są przytłoczeni, pomocne okazuje się odwrócenie uwagi – cudownie głupkowate, żartobliwe rozpraszacze zwykle świetnie działają. Dzieci uwielbiają absurd i zabawne spostrzeżenia oraz wszystko, co ma je rozśmieszyć – na przykład gadające jabłko albo słowa: „Popatrz, jak tamten piesek obwąchuje temu panu pupę” (przepraszam pana, o którym tu mowa). Tak naprawdę sprawdzi się dowolny poziom głupkowatości – dzieci będą was za to uwielbiać, bo jest to świetny sposób na rozładowanie sytuacji, który często wystarcza, by w ułamku sekundy pawian się zatrzymał i zaczął tarzać ze śmiechu. Nie może równocześnie się na was wkurzać i śmiać! Wszystko to wypracujecie metodą prób i błędów, jednak gwarantuję, że gdy znajdziecie coś, co działa w waszej rodzinie, to będzie WSPANIAŁE uczucie!

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
18
Q

Flashcard 18

A

Podsumowanie: Napady złości to sygnał, że ciało i mózg dziecka są przytłoczone. Najczęściej oznaczają, że dzieci reagują na zagrożenie lub coś, co postrzegają jako zagrożenie, a uczucia, które się u nich wówczas pojawiają, są źródłem prawdziwego stresu. Przełączymy się w „tryb mądrej sowy”, gdy będziemy postrzegać dzieci nie jako „niegrzeczne”, ale raczej ze świadomością, że całym ich ciałem zawładnęła reakcja stresowa. W trudnych chwilach zamiast zaczynać starcie dwóch pawianów, wykorzystajmy okazję do wspierania rozwoju mądrego sowiątka naszego dziecka. Aby to zrobić, musimy sięgnąć po pomoc własnej mądrej sowy. Pamiętajcie: kiedy dojdzie do trudnej sytuacjiz dzieckiem i czujecie, że wymaga ona pilnej reakcji, ZANIM włączy się w waszej głowie pawian, pomyślcie: „Zatrzymaj ŻAL”. Metoda Zatrzymaj ŻAL! pozwala przystanąć na chwilę i przypomnieć sobie, że tu nie chodzi o nas, a potem zmienić perspektywę. Rodzicielstwo z perspektywy mądrej sowy oznacza, że dajecie dzieciom możliwość doświadczania EMPATII, co jest KLUCZOWE dla ich osobistego rozwoju i pomyślnego funkcjonowania w społeczeństwie.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
19
Q

Flashcard 19

A

PRZYBORNIK RODZICA Nazywanie emocji razem z dzieckiem Kiedy wyczuwacie, że dziecko przechodzi przez coś trudnego, czuje złość, smutek, radość, ekscytację i tak dalej, możecie nazwać tę emocję, by wiedziało, że to, co odczuwa, ma nazwę, jest czymś normalnym. Jeśli poprzez nazywanie tego, co czujemy, przyzwyczaimy dzieci, że mamy emocje, ogromnie im pomożemy. Niezwykle ważne jest też to, by twoje dziecko wiedziało, że WSZYSTKIE emocje są wartościowe, mimo tego, co może słyszało od babci. Na przykład zupełnie w porządku jest złościć się, kiedy ktoś naruszy naszą granicę – zrobi nam krzywdę, nadużyje zaufania albo zaatakuje nas fizycznie. Złość jest pełnowartościową emocją, która mówi nam o poczuciu krzywdy. W reakcji na nią możemy albo zachować się jak chirurg ze skalpelem – wrzeszczeć na wszystkich wokół i ich atakować, grożąc, że zrobimy im krzywdę, bo nie potrafimy wyrazić emocji w bezpieczny sposób – albo użyć słów, a tego właśnie nauczymy nasze dzieci. nasze dzieci płaczą lub wierzgają, bo nie potrafią wyrazić emocji; są one odczuwane w ciele BARDZO MOCNO, a dzieci nie wiedzą, co właściwie czują. Jednak kiedy poznają NAZWY emocji, kiedy będą w stanie powiedzieć, że czują smutek, radość albo złość – będzie to OGROMNY krok ku ukształtowaniu ich własnego samowystarczalnego mózgu mądrej sowy. Zaczną rozumieć, jak pojawiające się emocje narastają i wygasają. Kiedy pojmą, że to, co czują, ma nazwę, łatwiej im będzie zrozumieć także fakt, że to nic złego. Dzięki temu łez będzie mniej i będą się pojawiać rzadziej.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
20
Q

Flashcard 20

A

PRZYBORNIK RODZICA Rodzicielska jednostka GROM Możemy stać się dla dziecka prawdziwymi BOHATERAMI nie dlatego, że kupujemy im wypasione prezenty na Gwiazdkę, ale dlatego, że mamy dość odwagi, by usiąść z nimi, kiedy są owładnięte SILNYMI emocjami. To jest klucz do ich regulacji emocjonalnej. Aby tego dokonać, potrzebujemy rodzicielskiej jednostki GROM: • GRy w „mówię, co widzę”. • Otwarcia się i akceptacji. • Magii ukojenia. Gra w „mówię, co widzę” Kiedy mówimy, co widzimy, nasze dziecko może poczuć się DOSTRZEŻONE i WYSŁUCHANE, co z kolei pomaga mu ukoić pawiana i jaszczurkę. Kiedy jest spokojne i czuje, że ma z nami kontakt, możemy – dosłownie i w przenośni – wziąć je za rękę i pójść dalej. Możemy NAZWAĆ emocję, jeśli wydaje nam się, że ją rozpoznajemy. Nie rozmawiajmy o niej jednak w sposób negatywny – WSZYSTKIE emocje są wartościowe. Mówmy adekwatnie do wieku – jak najmniej słów, prosto i spokojnie. Pamiętajmy, że ruszamy do akcji jak GROM. Jeśli w danym momencie nie macie dziecka w zasięgu wzroku, zamiast opisać, co widzicie, mówcie, co słyszycie. Zatem na przykład: – Clemency, tata słyszy, że się bardzo, bardzo ZEZŁOŚCIŁAŚ! Albo:– Ojej, Clemency, chyba jesteś ZDENERWOWANA! Powiedzcie to śpiewnym głosem, dostosowując głośność do tonu dziecka, ale nie w sposób agresywny. Mamy się dostroić do pawiana, jednak nie chcemy wywołać w nim jeszcze większej złości i potęgować poczucia zagrożenia! MÓWIĄC, CO WIDZIMY, pokazujemy dzieciom, że to, co czują, jest PRAWDZIWE, że rozumiemy ich stan i go nie lekceważymy. Upewniamy dzieci, że ich silne emocje mają sens, bo tak właśnie jest (nawet jeśli w danym momencie może się wydawać inaczej!). Otwarcie się i akceptacja Teraz zaakceptujecie to, czego waszym zdaniem potrzebuje lub chce dziecko. To – ponownie – pomaga pawianowi dostrzec, że jest rozumiany, równocześnie zachęca sowiątko dziecka do włączenia się w dyskusję. – Chcesz, żeby tata był tutaj? Mówcie krótko i patrzcie dziecku w oczy. Zachowajcie spokojny, pełen troski wyraz twarzy, by przekazać pawianowi, że naprawdę chcecie mu pomóc. Pamiętajcie, że to akcja jednostki specjalnej – negocjujcie delikatnie. Magia ukojenia To chwila, w której możecie „ocalić” dziecko. Poczujecie się jak Rambo, tyle że bez tej całej jatki. Uratowaliście dziecko przed zbyt silnymi, zbyt bolesnymi emocjami Gdy ratujemy dziecko i bierzemy je w ramiona oraz mówimy do niego w odpowiedni, uspokajający sposób, pomagamy mu wrócić do równowagi, ponieważ, jak wiemy, kontakt fizyczny z nami oraz słowa mądrej sowy spowodują wydzielanie się uspokajających substancji w ciele dziecka. To je uspokoi, a hormony szczęścia, takie jak oksytocyna, sprawią, że maluch znowu się w nas zakocha. Moc UŚCISKÓW jest naprawdę nie do przecenienia, ponieważ PRZYTULASY RZĄDZĄ! Dzięki nim w mózgu dziecka powstają mocne połączenia nerwowe i zapisują się pozytywne wspomnienia, które trafią do worka pamięci pawiana. Ssaczy mózg dostrzeże, że tata jest naprawdę super, naprawdę „wie, o co chodzi”, „rozumie mnie”.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
21
Q

Flashcard 21

A

Oto kilka kolejnych przykładowych zdań, jakich możemy użyć w trakcie rozmów z dziećmi w chwilach emocji, jeśli czujemy, że jest im z nimi trudno, albo gdy dzieci – zwłaszcza te trochę starsze – poruszą z nami temat, który je niepokoi: • Ojej, widzę, jaki jesteś zdenerwowany. • Opowiesz mi, co teraz czujesz? • Wydajesz się trochę smutny. • Widzę, że poczułaś silną złość. • Chyba jesteś zezłoszczony, opowiesz mi, co się dzieje? • Pewnie było ci trudno? • Wydaje mi się, że jest ci teraz ciężko. • Pewnie niełatwo jest znaleźć rozwiązanie. Często pomaga też… milczenie, bo dzieci same „uzupełniają luki”. Zdarza się, że wystarczająca jest po prostu nasza obecność i zapewnienie dziecku poczucia, że naprawdę interesujemy się tym, co ma do powiedzenia. Pamiętajcie – jeśli dzieci się opierają, nie bierzcie tego do siebie. Możecie dodać jeszcze: – Mamusia/tatuś chce ci pomóc. Podaję wam po prostu przykładowe zdania, które pozwolą dziecku poczuć, że ROZUMIECIE, iż doświadczają w danej sytuacji trudnych EMOCJI.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
22
Q

Flashcard 22

A

Podsumowanie: Emocje mają swoje źródło w procesie ewolucji i są częścią mechanizmu przetrwania. Są wartościowe i możemy sobie z nimi radzić, kiedy zrozumiemy, jak i dlaczego rządzą naszym zachowaniem. Musimy pomóc naszym dzieciom zrozumieć, czym są emocje i jak mogą być odczuwane w ciele – by to osiągnąć, rozmawiajmy z nimi o tym, jak się czują, oraz NAZYWAJMY emocje. Nasze dzieci nie zawsze będą wiedziały, dlaczego zachowują się tak, jak się zachowują – dlatego często może wystarczyć samo ukojenie i okazanie zrozumienia. Rodzicielska jednostka GROM pomaga uczyć dzieci regulacji emocjonalnej. Kiedy mówimy, co widzimy, akceptujemy wzburzenie dziecka, a potem koimy jego ból emocjonalny, wychodzimy z dzieckiem naprzeciw emocji, jaką przeżywa, i pomagamy mu łagodnie zejść z powrotem na ziemię. Powyższy rozdział można sprowadzić do pytania: kim wolicie być dla wzburzonego dziecka – BOHATERAMI, którzy ruszają W SAM ŚRODEK pola bitwy, by pomóc z silnymi emocjami, czy raczej uciekinierami, którzy każą dziecku radzić sobie z tym samotnie?

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
23
Q

Flashcard 23

A

Niemowlęta, a także małe dzieci, płaczą, kiedy nas potrzebują. Kiedy zrozumiemy, że dzieci odczuwają trudne emocje w ciele, o czym przekonaliśmy się w rozdziale 2, będziemy mogli dać im ukojenie i pomóc się uspokoić, reagując na ich potrzeby – czy to poprzez zmianę pieluchy, czy przez ucałowanie podrapanego kolana. Na obrazach rezonansu magnetycznego można zobaczyć, że dzięki temu w dziecięcych mózgach powstają niezwykle ważne połączenia. Dlatego mówię, że przytulasy rządzą! Kiedy przytulamy nasze małe płaczące dzieci, w ich mózgach wydzielają się hormony przyjemności – opioidy i oksytocyna, czyli tak zwane hormony miłości. W pierwszych latach życia powinno ich być jak najwięcej!

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
24
Q

Flashcard 24

A

„Jeżeli z biegiem lat będziesz konsekwentnie uspokajać rozpaczające dziecko i potraktujesz poważnie każdy płacz, mózg dziecka może wykształcić wysoce efektywne systemy, co umożliwi dziecku radzenie sobie ze stresem”.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
25
Q

Flashcard 25

A

„W pierwszym roku życia kształtuje się nasze najgłębsze poczucie tożsamości, jej siła i solidne fundamenty. W okresie od szóstego miesiąca do trzeciego roku życia responsywność rodziców i konsekwencja w opiece, jaką otrzymujemy, wpływa na nasze poczucie emocjonalnego bezpieczeństwa w relacjach z innymi”.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
26
Q

Flashcard 26

A

Żyjemy obecnie pod znacznie większą presją czasu niż poprzednie pokolenia i to niestety często sprawia, że usiłujemy wpasować niemowlęta i dzieci w SWÓJ harmonogram, zmuszając je, by przystosowały się do naszych potrzeb, zamiast zaspokajać ICH potrzeby. Jednak kiedy przyjrzymy się tradycyjnym społecznościom, przekonamy się, jak daleko odeszliśmy od naturalnych potrzeb naszych dzieci – bliskości z nami, bycia przytulonymi, dostrzeżonymi i usłyszanymi. Kiedy nasze dzieci płaczą w nocy, nie robią tego, żeby nam „utrudnić” życie (chociaż rozumiem, że może się tak wydawać, gdy mamy wstać o szóstej rano i odpisać na sto e-maili).

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
27
Q

Flashcard 27

A

„Niepocieszone dziecko przestanie wreszcie płakać, gdy nie będzie się na nie reagować. Poniesie jednak poważne straty psychiczne. (…) Nie opowiadam się za pędzeniem do dziecka, gdy tylko jego dolna warga zacznie drżeć. (…) Przedłużający się płacz to taki, w którym każdy wrażliwy rodzic (a w zasadzie każdy człowiek wrażliwy na cierpienie innych) rozpozna rozpaczliwe wołanie o pomoc. Jest to rodzaj płaczu, który trwa bardzo długo. Dziecko przestaje wreszcie płakać, gdy jest całkowicie wyczerpane i zasypia lub gdy rozumie, że nie otrzyma pomocy. Jeśli pozwala się dziecku płakać w ten sposób zbyt często, może to wpłynąć na system radzenia sobie ze stresem przez całe życie”. Pamiętajmy, że kiedy reagujemy na płacz niemowląt i łzy kilkulatków, wspomagamy powstawanie niezwykle ważnych zdrowych połączeń w ich mózgach, wzmacniając naszą więź i „bezpieczny styl przywiązania”, którego życzymy sobie w relacji z dziećmi. „Kiedy niemowlę zasypia po długim płaczu i bezskutecznym wołaniu o pomoc, robi tak nie dlatego, że »nauczyło się« zasypiać. Po prostu jego mózg, aby uciec przed przytłaczającym bólem porzucenia, wyłącza się. To automatyczny mechanizm neurologiczny. Dziecko się po prostu poddaje. Krótkoterminowy cel wyczerpanych rodziców został osiągnięty, jednak ceną jest długotrwała krzywda wyrządzona stabilności emocjonalnej dziecka. W korze mózgowej zostaje zapisane przekonanie, że świat jest obojętny”.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
28
Q

Flashcard 28

A

Jeśli dzieci są naprawdę wzburzone, uruchomcie rodzicielską jednostkę GROM: • GRa w „mówię, co widzę”: „Ojej, kochanie, widzę, że jesteś BARDZO zdenerwowana”. • Otwarcie się i akceptacja: „Pewnie odczuwasz bardzo silne emocje”. • Magia ukojenia: „Chodź do mnie. Czy mogę ci jakoś pomóc?” Nie mówcie za dużo ani zbyt szczegółowo, kiedy dziecko jest wzburzone – może nie być w stanie was „usłyszeć”, bo pod wpływem gadziego mózgu często dochodzi do „emocjonalnego zamrożenia” (zwykle jest to jedyna reakcja, jaką dziecko ma do dyspozycji, kiedy walka lub ucieczka nie są możliwe). W takich chwilach okazanie empatii często wystarcza, choć dziecko może zacząć wtedy płakać nieco mocniej. To dobry znak – widocznie musi wyrzucić z siebie wiele napięcia, a wy właśnie tworzycie dla niego przestrzeń, w której ma szansę to bezpiecznie zrobić. musicie być świadomi mowy ciała: przykucnąć, otworzyć ramiona, okazać szczere współczucie (nawet jeśli płacz dotyczy czegoś naprawdę śmiesznego – na przykład faktu, że chleb ma „zły kolor”). Pamiętajcie, że tu może chodzić o coś innego niż chleb – nie zawsze uda wam się odnaleźć przyczynę, jednego jednak możecie być pewni: jeśli w takich chwilach będziecie dla swoich dzieci mądrą sową i weźmiecie je pod swoje „skrzydła”, nie tylko ukoicie ich ból, ale też zbudujecie więź na całe życie.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
29
Q

Flashcard 29

A

Podsumowanie: Płacz to forma komunikacji. To, jak reagujemy na płacz dzieci teraz, może wpłynąć na ich postrzeganie świata w przyszłości. Pocieszanie dziecka nie sprawi, że będzie później bardziej płaczliwe – wręcz przeciwnie.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
30
Q

Flashcard 30

A

Dobrze, słyszę, jak niektórzy mówią: „Wszystko pięknie, ale co będzie, jeśli szef zwolni mnie za spóźnienia?”. Macie rację, jednak powiem tylko tyle, że jeśli spóźniamy się, bo nasze dzieci były zestresowane, to może trzeba coś zmienić w porannych zwyczajach związanych z wychodzeniem z domu, by zyskać więcej czasu na dotarcie do pracy. Jeśli zaczynacie ją codziennie o tej samej porze, łatwo będzie wygospodarować parę dodatkowych chwil na dojście do przedszkola,

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
31
Q

Flashcard 31

A

Stres fizyczny pozostaje WEWNĄTRZ ciał naszych dzieci po silnym wybuchu rozpaczy, intensywnym lęku albo włączeniu się alarmu z jakiegokolwiek innego powodu. Jak się właśnie przekonaliśmy, płaczowi może towarzyszyć potrzeba fizycznego rozładowania stresu, dlatego częste jest reagowanie całym ciałem. PRZYBORNIK RODZICA Pajacyki i potrząsanie w rytmie salsy podczas studiów psychoterapeutycznych nasza prowadząca Georgia zawsze mówiła, żeby „otrząsnąć się z napięcia” po szczególnie trudnej sesji – i faktycznie, czasami robiłam to w redakcji lub między nagraniami (dosłownie wstając i „otrząsając się ze wszystkiego”), a także wtedy, gdy po ciężkim dniu czułam potrzebę, żeby zrobić kilka pajacyków lub poskakać na trampolinie. Teraz nazywam to potrząsaniem w rytmie salsy. Zresztą to nie musi być salsa – może być bieganie, spacer, uderzanie w bębny, a nawet robienie na drutach! To wszystko mieści się w temacie mojej rozmowy z doktorem Bruce’em Perrym. Nasze ciała instynktownie wiedzą, co robić. Po prostu znajdźcie fizyczny sposób na uwolnienie hormonów stresu – instynkt odziedziczony po przodkach was pokieruje.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
32
Q

Flashcard 32

A

Czasami, kiedy dzieci są mocno zaniepokojone, mogą być tak przytłoczone, że wydaje się, jakby nie chciały, byśmy się do nich zbliżali. To też jest w porządku. Zachowajcie spokój, pamiętajcie o metodzie Zatrzymaj ŻAL! – tu nie chodzio was. Dziecko jest po prostu przebodźcowane. Usiądźcie razem z nim w pokoju, nigdy nie zostawiajcie go samego w trudnej sytuacji – w pojedynkę sobie z nią nie poradzi. Jeśli możecie, oprzyjcie się plecami o ścianę i pohamujcie potrzebę „działania”. Po prostu pokażcie dziecku, że przy nim jesteście.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
33
Q

Flashcard 33

A

Może będzie miotać się po łóżku, krzyczeć, a nawet wrzeszczeć. Przypomnijcie sobie, że jest w trybie jaszczurki/pawiana i że w takich chwilach nie trzeba nawet próbować szukać przyczyny. RUSZCIE DO AKCJI JAK GROM – powiedzcie, co widzicie, zaakceptujcie fakt, że coś jest dla dziecka bardzo trudne, a potem dajcie ukojenie – jak zawsze fizycznie zniżcie się do poziomu dziecka, by nad nim nie górować, przyciszcie głos i powiedzcie, że przy nim zostaniecie.

34
Q

Flashcard 34

A

Podsumowanie: Stres mieszka w ciele. Zwierzęta żyjące w swoim naturalnym środowisku instynktownie pozbywają się energii po stresującym wydarzeniu. Ten sam efekt pomożemy osiągnąć dzieciom dzięki pajacykom i „potrząsaniu w rytmie salsy”. W przypadku młodszych dzieci lepszy będzie „przytulas szczęśliwego hipcia”! I jeszcze jedna mądrość na koniec: Kiedy nasze dzieci są przebodźcowane (z dowolnego powodu), zawsze warto po prostu przy nich być, gdy to przepracowują!

35
Q

Flashcard 35

A

wstyd jest jednym z najbardziej wyniszczających dla dziecka uczuć. Niełatwo jest się mu dzielić tą emocją z kimkolwiek, zresztą bądźmy szczerzy – czy my sami chętnie opowiadamy ludziom o rzeczach, których się wstydzimy? nie zawsze uda się nam dowiedzieć, co się tego dnia stało – nasze dziecko może być jeszcze za małe, żeby to wytłumaczyć. Jednak kiedy wpada w rozpacz, która wydaje się całkowicie nieuzasadniona, możecie być pewni, że ma ona jakąś przyczynę.

36
Q

Flashcard 36

A

Odsyłając dziecko do pokoju, wysyłamy mu dwa jednoznaczne komunikaty: 1. Nie mogę / nie chcę ci pomóc, gdy jesteś wzburzony / wzburzona. 2. Przebywanie w samotności jest karą. Zostawianie dziecka samego w pokoju ze „zbyt wielkimi” emocjami nie pomaga mu w ich regulacji. Skończy się to albo wściekłością i buntem (i pewnie doprowadzi do tak zwanych niegrzecznych zachowań w przyszłości), albo siedzeniem w ciszy i tłumieniem niezwykle ważnych emocji. A kiedy nasze silne, potężne uczucia są tłamszone, pozostają w ciele, by dosłownie w nim zamieszkać.

37
Q

Flashcard 37

A

„Dzieci to nie tablica, z której przeszłość można zetrzeć gąbką – to ludzie, którzy noszą ze sobą doświadczenia minionych lat i na których zachowanie w teraźniejszości ogromny wpływ ma to, co zdarzyło się wcześniej”.

38
Q

Flashcard 38

A

PRZYBORNIK RODZICA Umowy, granice i naturalne konsekwencje Granice To niezwykle ważne narzędzie wychowawcze. Granice pozwalają na rozróżnienie między odpowiednim a nieodpowiednim zachowaniem oraz między tym, co w rodzinie akceptujemy, a czego nie. Naturalne konsekwencje Zasadniczo cel jest jasny: pokazywać dzieciom, że działania mają konsekwencje. Na przykład: Jeśli uderzę brata, może mu się stać krzywda. Jeśli popchnę go, kiedy stoi przy schodach, może trzeba go będzie zabrać do szpitala. Jeśli zostawię zabawki na podłodze, ktoś może się potknąć. Chodzi o rozwijanie mózgu mądrej sowy, który skłoni dzieci do MYŚLENIA o konsekwencjach ich działań. Od tak małych dzieci nie możemy oczekiwać, by w pełni to rozumiały, warto jednak zacząć tworzyć podstawy, wyznaczając granice wskazujące na potencjalne naturalne konsekwencje ich działań. Na przykład w drodze ze szkoły do domu możemy odbyć taką rozmowę: – No dobrze, pomówmy o tym, co będzie, kiedy wejdziemy do domu. Wilbur, co najpierw? – Zdejmujemy buty i je odkładamy! – Świetnie! Clemency… a potem? – Odkładamy plecaki i szykujemy się do kąpieli! – Doskonale.A jeśli to zrobimy, czego będzie więcej? Oboje: – Czasu z mamusią! Co zrobić, jeśli dziecko lub dzieci nie trzymają się ustaleń? Kiedy pociechy nas nie słuchają, jest to okropnie frustrujące! Wiem o tym, bo w naszym domu do tej pory się to zdarza! Jak postępować, kiedy dziecko / dzieci nie reagują na prośby, by na przykład… umyły zęby, posprzątały po sobie, przestały biegać? Najpierw zatrzymajcie się i spójrzcie na sytuację z ich perspektywy: dla małych pawianów my, rodzice, jesteśmy po prostu czymś, co odciąga je od ZABAWY! Kiedy kontrolę przejmuje pawian, żadne umowy, granice czy genialne metody wychowawcze nie skłonią go szybko do współpracy i nie odciągną od „najbardziej fajowskiej rzeczy na świecie!”. W takich chwilach musimy znaleźć sposób na NAWIĄZANIE KONTAKTU, by dzieci mogły nas naprawdę ZOBACZYĆ i USŁYSZEĆ, kiedy ich pawian szaleje i bardzo trudno go skłonić, by przestał.

39
Q

Flashcard 39

A

PRZYBORNIK RODZICA Kojąca kanapa To narzędzie, w przeciwieństwie do „karnego krzesełka”, polega na tym, że kiedy dziecko jest przytłoczone i nie robi tego, o co się je prosi, po prostu SIADAMY PRZY NIM. Podkreślam: MUSICIE w tej sytuacji zostać przy dziecku. Nie zaciągajcie go siłą na kanapę – zapytajcie, czy chce spędzić z wami parę chwil, siedząc ramię przy ramieniu. Przytulcie je albo – jeśli czujecie, że jest przebodźcowane – po prostu powiedzcie, że z nim posiedzicie, żebyście oboje mogli się uspokoić. W takich chwilach nie przejmujcie się żadnymi scenariuszami, po prostu włączcie mózg mądrej sowy i powiedzcie kojąco: – Już dobrze (w razie potrzeby powtarzajcie to na okrągło). – Mamusia/tatuś rozumie (nawet jeśli w tym momencie nie rozumiecie). – Mamusia/tatuś ci pomoże (nawet jeśli w tym momencie nie wiecie jak). Oraz: – Okej, wyrzuć to z siebie. Pamiętacie, że kołysanie się w przód i w tył czy powtarzanie w kółko tego samego może być kojące dla mózgu dziecka – zwłaszcza dla jaszczurki. Jak wyjaśnił wcześniej doktor Perry, leczniczą moc takiego powtarzania potwierdza nauka – uwierzcie zatem w tym momencie, że nie tylko pomagacie dziecku w „uzdrowieniu”, ale też cementujecie wasze wzajemne zaufanie, sprawiacie, że w przyszłości dziecko nie będzie aż tak często czuło potrzeby, by wybuchać i zachowywać się w sposób niepożądany. Jeszcze raz podkreślam – „kojąca kanapa” to NIE jest kara. Sięgnijcie po tę metodę, kiedy: • Przyjechali do was znajomi z dzieckiem, a wasza pociecha jest przytłoczona i was nie słucha. • Sami jesteście w trybie pawiana i nie wiecie, co innego można zrobić. • Wyczuwacie, że musicie zabrać dziecko z danego miejsca, dopóki wszyscy się nie uspokoją.

40
Q

Flashcard 40

A

Podsumowanie: Nasze dzieci muszą rozumieć, jakie są granice. Kreatywność w tworzeniu umów może pomóc w ustanowieniu rodzinnych reguł. Kiedy dzieci rozumieją, że ich działania mają konsekwencje, rozwija się w nich mądra sowa. “Kojąca kanapa” i szukanie rozwiązań, w których wszyscy wygrywają, wpłynie korzystniej na ich zachowanie niż jakakolwiek forma kary. Jeśli będziemy współpracować z dziećmi i ich emocjami, rozwinie się niezwykle istotna część ich mózgu – mądra sowa – dzięki której w przyszłości dzieci same będą umiały radzić sobie z emocjami,A TAKŻE negocjować, by osiągnąć to, czego chcą, bez łez. Łagodne granice i współpraca sprawiają, że stajemy się jedną drużyną. Nasze dzieci czują się dostrzeżone i wysłuchane, a ich potrzeby są zaspokajane, równocześnie jednak maluchy rozumieją, że kiedy mama albo tata mówią coś ważnego, czas nadstawić uszu…

41
Q

Flashcard 41

A

Nie możemy oczekiwać, by dzieci CHCIAŁY z nami współpracować i robić to, o co prosimy, jeśli ciągle je podminowujemy albo wyzywamy. Że niby ja… wyzywam dzieci?! Jak to?! Chodzi mi o to, że czasami mówimy dzieciom rzeczy, których nigdy nie powiedzielibyśmy przyjaciołom! – Odbiło ci? – Ale z ciebie beksa. – Co za trudne dziecko! – Dziwadło z ciebie. Oraz oczywiście… – Jesteś taki NIEGRZECZNY! To, co mówimy o dzieciach albo do dzieci, pozostaje z nimi. Może wywołać wstyd, zażenowanie i poczucie winy. Te uczucia trafiają prosto w serce.

42
Q

Flashcard 42

A

Według psychologów nakładamy na rzeczywistość tak zwany negatywny filtr mentalny, czyli mamy skłonność do skupiania się na informacjach niekorzystnych, a nie pozytywnych. Wyjaśnia to, dlaczego właśnie na obelgach, a nie na komplementach częściej się skupiamy i do nich wracamy myślami. Wyobraźcie sobie, jak byście się czuli, gdyby partner albo najlepsza przyjaciółka cały dzień mówili, że „wam odbiło” albo że „jesteście trudni” lub krytykowali wszystko, co robicie, nazywając to „głupim pomysłem”. Zwróćcie też uwagę, co najbardziej pamiętacie z własnego dzieciństwa – czy przypominacie sobie pozytywne słowa, jakie kierowali do was rodzice… czy raczej te raniące? Negatywne słowa prowadzą do negatywnych myśli, a negatywne myśli – do negatywnych zachowań. Jeśli wasze dziecko wielokrotnie usłyszy z waszych ust przykrą etykietkę, może się ona stać samospełniającą się przepowiednią…

43
Q

Flashcard 43

A

„Jedną z fascynujących rzeczy, które dziś wiemy dzięki nauce o rozwoju dziecka, jest fakt, że dzieci rozwijają samopostrzeganie na podstawie tego, jak traktują je inni ludzie. Jeśli osoby wokół reagują na uczucia dziecka afirmatywnie, dzieci nabierają przekonania, że są wartościowe. Wierzą, że są ważne, bo inni je tak traktują. To przekonanie nie jest tylko myślą. Realnie wpływa na połączenia nerwowe w ich mózgach i na systemy w organizmie odpowiedzialne za stres. Właśnie dlatego wstyd jest dla człowieka »ciosem prosto w brzuch«. Kwestionowana jest nasza wartość jako istoty ludzkiej, a ta wątpliwość wywołuje w nas reakcję fizjologiczną. Zatem jeśli nie chcemy, by w ciałach naszych dzieci zamieszkał wstyd, akceptujmy ich uczucia i traktujmy je w taki sposób, by wiedziały, że są ważne”.

44
Q

Flashcard 44

A

Nie traktujemy dzieci protekcjonalnie, jeśli jesteśmy szczerzy w chwaleniu ich dobrego zachowania. Im więcej miłych słów usłyszą w reakcji na „DOBRE zachowanie”, tym większe prawdopodobieństwo, że je powtórzą! Kiedy wyjaśnimy, co im się UDAŁO, i pokażemy, że nam się to podoba, będą chciały zrobić na nas wrażenie. Pamiętajcie, że jesteśmy przewodnikami stada, dajemy dziecku poczucie bezpieczeństwa.

45
Q

Flashcard 45

A

ZAWSZE oceniajcie ZACHOWANIE, a nie dziecko. Oceniamy zachowanie, mówiąc na przykład, że jest życzliwe lub nie. Nie chcemy, by dzieci definiowało ich zachowanie – chcemy, by miały mocne poczucie tożsamości. Zatem podkreślę raz jeszcze – oceniaj zachowanie, a nie dziecko. Twoje dziecko nie jest nieżyczliwe, ale jego zachowanie może takie być. Moglibyśmy wykorzystać tu metodę rodzicielskiej jednostki GROM: • Gra w „mówię, co widzę”: „Widzę, że uderzyłaś brata. To nie jest miłe zachowanie”. • Otwarcie się i akceptacja emocji: „Widzę, że jest ci teraz bardzo trudno. Naprawdę się ZEZŁOŚCIŁAŚ!”. • Magia ukojenia: „Rozumiem, że jest ci trudno, kiedy brat zabiera ci zabawkę, ale nie można bić. To nie jest miłe zachowanie i nie zgadzam się, byś tak robiła”. Pamiętajcie, że źródłem zachowań dzieci są ich emocje oraz reakcja całego ich ciała na stres. Zatem wsłuchajcie się w to, co może dziać się pod powierzchnią, zanim przykleicie im etykietkę – w takich chwilach dzieci najbardziej potrzebują waszego zrozumienia. Jeśli zdołacie wtedy przyjrzeć się dziecku i z ciekawością podejść do tego, co jeszcze może się z nim dziać, powie wam to o wiele więcej niż jakakolwiek etykietka.

46
Q

Flashcard 46

A

Zamiast ciągle mówić dzieciom, co robią źle, skupcie się na tym, co robią dobrze – a raczej jakie zachowanie CHCIELIBYŚCIE u nich widzieć. Jeśli dzieci są bardzo małe i pomalowały ściany, pokażcie im, gdzie MOGĄ malować i rysować. Kiedy dziecko widzi w nas – zamiast krzyczącego pawiana – zabawną mamę / zabawnego tatę, rodzica, który życzliwie wyjaśnia, co WOLNO im robić… jesteśmy bliscy sukcesu! Zamiast krzyczeć do naszych maleńkich ludzi „NIE!”, kiedy ich jaszczurka i pawian i tak są już dość wystraszone, możemy pomóc im rozwijać mądrą sowę poprzez zaangażowanie jej w procesy myślowe o tym, gdzie trzymać papier i co można na nim narysować. Pokażcie dziecku gładkie kartki i z uśmiechem powiedzcie: „Na tym MOŻEMY rysować… ale NIE MOŻEMY rysować na ścianach”. Przecież cały czas chodziło właśnie o rysowanie!

47
Q

Flashcard 47

A

Podsumowanie: Nie etykietujcie dzieci. Oceniajcie tylko zachowanie. Pozytywny i adekwatny do wieku język jest zawsze czymś dobrym.

48
Q

Flashcard 48

A

W psychoterapii mówi się, że człowiek jest jak zbiornik, a zdrowie emocjonalne i fizyczne to stan, w którym czujemy się „pełni”. Kiedy odczuwamy pustkę w środku – jakiś brak – często dążymy do tego, by zapełnić ją czymś innym: jedzeniem, piciem, zakupami przez internet, czymkolwiek, co poprawi nasze samopoczucie, choćby na chwilę. Kiedy jesteśmy pełni, możemy iść przez życie bez potrzeby szukania sztucznego „doładowania” w postaci rzeczy czy zewnętrznego uznania. W przypadku małych dzieci poczucie emocjonalnej pełni pojawia się dzięki okazywanej im trosce, przychodzi z naszą miłością i uwagą, co pozwala im zmierzyć się z wyzwaniami, jakie rzuca im życie.

49
Q

Flashcard 49

A

PRZYBORNIK RODZICA Dziesięciominutowe Dolewki i Godziny Bohaterów Możemy napełnić emocjonalny kubeczek dziecka, jeśli na początek postanowimy, że codziennie dobrze spędzimy z dziećmi DZIESIĘĆ MINUT oraz poświęcimy na to raz w tygodniu JEDNĄ GODZINĘ. Dziesięciominutowe Dolewki Codziennie znajdźcie dziesięć minut z każdym dzieckiem, by spędzić z nimi naprawdę wartościowe chwile. Dziesięć minut, podczas których dostaną od was to, czego najbardziej pragną – waszą niepodzielną uwagę. Rozumiem, że współczesne życie stawia nam na drodze wiele przeszkód. Często w rozmowach z psychoterapeutami słyszę o tym, jak frustrujący jest dla nich „triumf gospodarki nad życiem rodzinnym”. Jednak MUSIMY walczyć o równowagę, bo na jej braku cierpią ostatecznie i nasze dzieci, i my sami. Kiedy rozpraszają nas telefony albo praca, kiedy nie jesteśmy w pełni obecni przy dzieciach, bo – owszem – jest milion innych rzeczy do zrobienia, to „odłączenie” będzie widoczne w zachowaniu naszych dzieci. Kiedy jesteśmy obecni fizycznie, ale niedostępni emocjonalnie, dzieci mogą odbierać to jako bolesne odrzucenie. Doktor Gabor Maté i inni terapeuci mówią, że jest to jedna z najbardziej krzywdzących emocjonalnie rzeczy, jakie możemy zrobić dzieciom – być przy nich ciałem, ale nie duchem. Wracamy znowu do uczucia wstydu… poczucia, że jeśli rodzice nie chcą spędzać ze mną czasu, to pewnie jest ze mną coś nie tak. Jako rodzice mamy wobec swoich dzieci zobowiązania.

50
Q

Flashcard 50

A

Naprawdę? Nie masz sześciuset sekund? Dziesięciu minut, by spytać, co słychać u dziecka, i nawiązać z nim kontakt na początku albo na końcu długiego dnia? Dziesięciu minut, by je widzieć, wysłuchać i być blisko? Naprawdę? Możecie znaleźć dziesięć minut, bo jest to zapewne jedna z najważniejszych rzeczy, jakie zrobicie dla swojego dziecka. Spójrzcie na swój rozkład dnia – z jakiej dziesięciominutowej aktywności możecie zrezygnować? Przeglądania mediów społecznościowych?… Wiem, że większość z nas robi to przez co najmniej dziesięć minut dziennie… przewija zdjęcie za zdjęciem, stronę za stroną…A może skrócicie o dziesięć minut czas oglądania telewizji? Zastanówcie się – będziecie wiedzieć najlepiej, co wybrać. Chodzi o to, że jeśli znajdziecie te dziesięć minut, zmieni się wasza relacja z dzieckiem. Chcę jeszcze raz podkreślić: w późniejszym życiu rodzicielskim otrzymacie za to ogromną nagrodę. Dziesięć minut. Sześćset sekund. To wystarczy.

51
Q

Flashcard 51

A

Być może okaże się, że dziecko niechętnie kończy zabawę albo po upływie dziesięciu minut się denerwuje – oznacza to, że jego emocjonalny kubeczek jest niemal pusty i trudno mu was „wypuścić”. Jeśli to wyczujecie, w miarę możliwości starajcie się bawić jak najdłużej, by pomóc dziecku w tym niezwykle ważnym zadaniu, jakim jest napełnianie kubeczka po brzegi!

52
Q

Flashcard 52

A

Godziny Bohaterów W parze z Dziesięciominutowymi Dolewkami wprowadźmy GODZINY BOHATERÓW. Najlepiej byłoby, gdybyście oprócz codziennych sześciuset sekund spędzali Z KAŻDYM DZIECKIEM CAŁĄ GODZINĘ CO NAJMNIEJ RAZ W TYGODNIU. To godzina, podczas której dziecko ma was tylko dla siebie! Także w tym przypadku ono wybiera, co chce robić – to mogą być kręgle, spacer, wspinanie się po drzewach, kolorowanie, jakaś gra – po prostu pozostawcie mu wybór. Są tylko dwie dość oczywiste granice – nie będzie to kosztować fortuny i będzie odpowiednie dla dziecka (czyli nie wybieracie się do kasyna!). Najważniejsze to znaleźć czas, w którym dziecko będzie miało rodzica tylko dla siebie. To ono wybiera, co chce robić. W przypadku moich dzieci często zaskakuje mnie prostota ich życzeń – gra karciana, pieczenie, kolorowanie, inne tego typu aktywności – to nie musi być kosztowne ani skomplikowane. Mamy jednak złotą regułę – żadnych EKRANÓW. Najlepiej byłoby, gdyby dotyczyło to także telewizji lub filmów, bo jeśli oglądamy film, tak naprawdę nie jesteśmy zaangażo-wani i wolni od rozpraszaczy.

53
Q

Flashcard 53

A

Czas przed ekranem dla dzieci – czas przed ekranem dla rodzica Możecie rozważyć wprowadzenie następujących zmian: • Umówcie się z partnerem lub kimkolwiek, kto opiekuje się waszym dzieckiem, ile czasu może ono spędzać przed ekranem. • Możecie wpisać to do Rodzinnej Umowy (w formie adekwatnej do wieku) i wyjaśnić dzieciom, dlaczego tak zdecydowaliście. Być może w przypadku najmłodszych dzieci warto powiedzieć, że pawian i mądra sowa wolą sobie pobiegać niż siedzieć przez długi czas przed ekranem. • Zdecydujcie, czy chcecie mieć ekrany/telefony w sypialniach, czy będziecie trzymać je tylko w jednym pokoju. • Ustanówcie granice dotyczące tego, gdzie i przez jak długi czas sami będziecie korzystać z telefonów. My staramy się (!) wyłączać telefony o dziewiętnastej i dawać dzieciom przykład, że nie jesteśmy niewolnikami ekranów! • Jeśli musicie pracować albo zerkać na telefon, w miarę możliwości róbcie to, gdy dzieci nie ma w pobliżu. • Kiedy się bawimy, odnoszę telefon do innego pokoju, by nie rozpraszały mnie brzęczące powiadomienia e-maili czy wiadomości. Wiem, że dzięki temu jestem „fajniejszą”, bardziej skupioną mamą podczas moich Dziesięciominutowych Dolewek i Godzin Bohaterów!

54
Q

Flashcard 54

A

Podsumowanie: Im więcej czasu zainwestujecie w dzieci, tym lepiej będą się zachowywać. Codzienne Dziesięciominutowe Dolewki i Godzina Bohaterów raz w tygodniu pomogą dopełnić ich emocjonalny kubeczek. Dla dzieci korzystniejsze jest spędzanie czasu z nami niż przed ekranem.

55
Q

Flashcard 55

A

PRZYBORNIK RODZICA Pytajcie dziecko, czy chce się pobawić Obiecuję wam, że przejęcie inicjatywy i pytanie dziecka, czy chce się pobawić, będzie największą afirmacją życia oraz najbardziej satysfakcjonującą i korzystną decyzją, jaką kiedykolwiek podejmiecie jako rodzice. Pewnie teraz spytacie mnie: „Co masz na myśli, mówiąc o zabawie?”. Przede wszystkim odpowiedź na to pytanie brzmi: „To, czego chce wasze dziecko”. To najcudowniejsza okazja dla niego, by przejąć ster, poprowadzić was i zyskać odrobinę kontroli, której tak pragną dzieci w świecie dającym im jej tak niewiele. Jednak – w granicach rozsądku – niech dziecko zdecyduje, w co się będziecie bawić (dzięki temu pawian może zaspokoić potrzebę niezależności, a także zyskać większą władzę nad własnym życiem). jeśli jednak spytacie dzieci, czy chcą się bawić, mogą powiedzieć… „nie” – i wtedy to wy musicie odpowiedzieć sobie na pytanie: „Dlaczego nie?”. Może są złe, że cały dzień byliście w pracy, i chcą was „ukarać”.A może po raz pierwszy zadaliście to pytanie i dzieci są w takim szoku, że nie wiedzą, co macie na myśli!

56
Q

Flashcard 56

A

Podsumowanie: Zabawa ma wielką moc. Pozwólcie, by dziecko was prowadziło. Zabawa sprawia, że odnawiamy więź z dziećmi, i pomaga uleczyć emocjonalne rany, które mogły się pojawić w ciągu dnia.

57
Q

Flashcard 57

A

„W tradycyjnym myśleniu o dzieleniu się oczekujemy od małych dzieci, by oddały coś, w chwili gdy żąda tego ktoś inny. Chociaż sami tak nie robimy. Wyobraźcie sobie, że rozmawiacie przez telefon. Nagle ktoś podchodzi, prosi o telefon i wam go zabiera, mówiąc: »Muszę do kogoś zadzwonić«. Wkurzylibyście się? Jako dorośli oczekujemy od innych, że zaczekają na swoją kolej. Chętnie pożyczymy telefon przyjacielowi, może nawet obcej osobie, ale chcemy, by poczekała, aż skończymy. To samo powinno się tyczyć dzieci – pozwólcie im zatrzymać zabawkę do momentu, aż skończy z niej korzystać. Dzieci bawią się kolejno. Dzielą się. Ale najważniejsze jest to, że to dziecko decyduje, kiedy kończy zabawę”.

58
Q

Flashcard 58

A

Rodzic mający moc kończenia konfliktów pomógłby dziecku zdecydować, kiedy się podzielić. Zamiast więc mówić do dziecka, które trzyma zabawkę: „Jeszcze pięć minut, a potem bawi się Arabella”, wykorzystajmy naszą moc KOŃCZENIA KONFLIKTÓW i pomóżmy dzieciom łagodnie wyznaczać granice, ale także uczmy je empatii – zrozumienia, że zabawka jest ważna także dla siostry. Dziecko mogłoby zatem powiedzieć: „Arabella, oddam ci ją, jak skończę”.

59
Q

Flashcard 59

A

Dawanie dzieciom wyboru to coś dobrego. Zachęca je to do kształtowania poczucia własnej tożsamości – przekonania, że mogą być niezależną osobą, która potrafi dokonywać zdrowych wyborów i wyznaczać własne granice.

60
Q

Flashcard 60

A

Zabawki często mają dla małych dzieci wartość emocjonalną i mądrze postąpimy, jeśli to dostrzeżemy i uszanujemy. Jeśli wasza pociecha się czymś bawi, a ktoś (brat czy siostra, kolega lub koleżanka) prosi o tę rzecz, nie czujcie się zobligowani, by kazać waszemu dziecku ją oddać. To kiepski pomysł, bo: 1. Może to osłabić waszą więź z dzieckiem. Dziecko uzna was za wroga, ponieważ nie „wsparliście go”, kiedy tego potrzebowało. 2. Maluch pomyśli, że faworyzujecie drugie dziecko, co będzie potwierdzeniem jego głębokiego lęku: naprawdę bardziej kochacie jego brata/siostrę! (A to skończy się jeszcze większą niechęcią do rodzeństwa). 3. Sugerujecie w ten sposób, że potrzeby dziecka są mniej ważne od potrzeb innych ludzi.

61
Q

Flashcard 61

A

Chcemy, by nasze dzieci były hojne i życzliwe. Chcemy, by dostrzegały i uznawały potrzeby innych ludzi oraz by podchodziły do nich z empatią. Ale nie chcemy, by nasze dzieci myślały, że muszą rezygnować z tego, co mają, tylko dlatego, że inne dziecko o to prosi. Nie chcemy, by nasze dzieci wyrosły na ludzi, którzy potrzeby innych przedkładają nad swoje. Ta ostatnia kwestia jest niezwykle ważna. Jeśli będziemy zmuszać dzieci, by rezygnowały z ukochanych przedmiotów tylko dlatego, że chce się nimi bawić ktoś inny, będziemy im wysyłać komunikat, że ich potrzeby są mniej ważne od potrzeb drugiego dziecka.

62
Q

Flashcard 62

A

Co zatem właściwie chcemy tutaj osiągnąć? Chcemy, by nasze dziecko: • Było empatyczne. Chcemy, by dziecko było w stanie zrozumieć, że ktoś inny chciałby się pobawić jego zabawką. • Kontrolowało impulsy. Chcemy, by dziecko umiało poprosić zamiast wyrywać. • Umiało współpracować. Chcemy, by dziecko rozumiało, że może się dzielić w sposób, na którym wszyscy skorzystają. • Potrafiło negocjować. Chcemy, by dziecko umiało znaleźć sytuację korzystną dla wszystkich, nie rezygnując z własnej korzyści. Dzięki tym umiejętnościom wasze dziecko stanie się empatycznym, wspaniałomyślnym i pewnym siebie dorosłym. Ale nie wszystkie dzieci poniżej piątego roku życia zdołają zrobić to wszystko samodzielnie (jeszcze nie).

63
Q

Flashcard 63

A

Dla małych dzieci oczekiwanie na swoją kolej może być bardzo trudne, jeśli jednak pomożemy im przetrwać ten czas, będą mogły doświadczyć „odroczonej gratyfikacji”. Uczymy także dzieci, że świat się nie kończy, kiedy jest inaczej, niżbyśmy chcieli.

64
Q

Flashcard 64

A

PRZYBORNIK RODZICA Poduszkowa moc Zamiast osądzać dzieci po gwałtownych wybuchach, powinniśmy im pomagać w znalezieniu alternatywnego sposobu rozładowania intensywnych emocji – może to być poduszkowa moc, pajacyki albo potrząsanie w rytmie salsy. Dzięki temu stymulujemy rozwój ich mądrej sowy, która w końcu pomoże im wyrażać uczucia słowami – w dorosłości będzie to dla nich naprawdę ważna umiejętność! Mało prawdopodobne, by wybuchy i bicie skończyły się z dnia na dzień. Kiedy dzieci są bardzo małe, muszą ćwiczyć nowe umiejętności jak mięsień. Jednak każda taka sytuacja to okazja, by utrwalić lekcję.

65
Q

Flashcard 65

A

Zmuszanie dziecka poniżej trzeciego czy nawet czwartego roku życia do przeprosin nie rozwiąże problemu. Pamiętajcie, że mózg mądrej sowy „łączy się z siecią” (jak to mówi doktor Bruce Perry) dopiero około trzeciego roku życia, a i tak jest wtedy jeszcze mocno niedokończony. To mózg mądrej sowy decyduje o odróżnianiu dobra od zła czy dobrze wyregulowanym kompasie moralnym. Oczywiście chcemy to pokazać naszym dzieciom i warto wcześnie zacząć, by rozwijało się ich mądre sowiątko, jednak nie osiągniemy tego, zmuszając dzieci do przeprosin. Przeprosiny sprawdzają się tylko wtedy, gdy dziecko naprawdę CZUJE żal za to, co zrobiło, a zatem ma naturalną potrzebę przeproszenia. Kiedy tak będzie, dostrzeżecie w oczach dziecka empatię, gdy podejdzie do pokrzywdzonej osoby i powie „przepraszam”. Dziecko musi to czuć, w innym wypadku nie ma to zbyt wiele sensu.

66
Q

Flashcard 66

A

Na początku, w przypadku dzieci poniżej piątego roku życia, mówiłam zazwyczaj: – Spójrz na twarz swojego brata. Jak myślisz, co teraz czuje? – Smutek. – Czy rozumiesz, dlaczego jest smutny? – Bo zrobiłam mu przykrość. Nie oczekujcie, że zawsze pójdzie to zgodnie z planem.

67
Q

Flashcard 67

A

Podsumowanie: Rywalizacja między rodzeństwem jest naturalną konsekwencją ewolucji. Warto zrozumieć i zaakceptować, że może ona wywołać niepokój, czasem nawet nieświadomy. Kiedy dziecko będzie się czuło „wystarczająco kochane” i będzie miało wystarczająco dużo obecności rodziców dla siebie, rywalizacja zapewne złagodnieje. Dzięki waszemu wsparciu rodzeństwo może zaprzyjaźnić się na całe życie. Korzystajcie z mocy Kończenia Konfliktów!

68
Q

Flashcard 68

A

jak możemy WESPRZEĆ swoje dzieci w tych nieuniknionych zmianach, pamiętając o ich mózgu jaszczurki i pawiana. Co warto zrobić, by pomóc im w adaptacji, wykształceniu elastyczności i rozwinięciu większej wytrzymałości, nawet w sytuacjach, które z początku są dość trudne? Porzućmy wszelkie obawy o to, że nasze małe dzieci „nie chcą się od nas odkleić”, jeśli okazują potrzebę bycia blisko nas. Bycie „przylepą” kojarzy się często negatywnie, ale tak naprawdę takie zachowanie oznacza po prostu, że nasze dzieci w tym momencie nie czują się bezpiecznie i potrzebują do nas przylgnąć – tak samo dzieje się w naturze, dowody znajdziemy w królestwie zwierząt.

69
Q

Flashcard 69

A

być może jednym z najbardziej frustrujących doświadczeń rodziców noworodków jest taka oto sytuacja: „Nie mogę choćby wyjść z pokoju, bo dziecko już za mną krzyczy!”. Pamiętajmy, nawet krótkie okresy rozłąki z nami mogą być dla naszych maluchów stresujące. Jaszczurce i pawianowi chodzi przede wszystkim o przetrwanie, a na pewnych etapach rozwoju rozłąka z osobą, od której zależy bezpieczeństwo dziecka, może wywołać reakcję stresową – nawet jeśli nasza nieobecność wydaje się bardzo krótka. Niemowlęta i kilkulatki nie mają w pełni rozwiniętego poczucia czasu, zatem bodaj krótka rozłąka może wywołać ich niepokój, ponieważ skąd dziecko ma wiedzieć, ile czasu minie, zanim wrócimy? Niemowlęta i kilkulatki czują za to naszą nieobecność.

70
Q

Flashcard 70

A

Nie chodzi o to, że dziecko jest „słabe” albo „niesamodzielne” – to po prostu etap jego rozwoju, w którym bez was nie czuje się bezpiecznie. Po raz kolejny chodzi o to, że najstarsze części jego mózgu działają tak, jak zaplanowała to Natura! Pamiętajcie – jaszczurka potrzebuje zapewnienia, że zawsze przy niej będziecie – i że wrócicie. Innymi słowy: że nie porzucicie dziecka. Jeśli jednak musimy rozstać się z nim, na przykład ponieważ wracamy do pracy, Liza Elle radzi, by przygotować dziecko do rozłąki.

71
Q

Flashcard 71

A

PRZYBORNIK RODZICA Bumerangowe Pożegnanie Kiedy moje dzieci były bardzo małe, Liza doradziła mi: „Jeszcze zanim wrócisz do pracy, zacznij wprowadzać rytuał, który pokaże dzieciom, że wrócisz. Kiedy na jakiś czas wychodzisz z pomieszczenia, nawet do toalety, powiedz: »Mama wróci«. Nawet jeśli myślisz, że są za małe, żeby cię zrozumieć. Po prostu mów: »Mama wróci« za każdym razem, gdy wychodzisz.A kiedy wchodzisz z powrotem do pokoju, początkowo nawet po rozstaniu trwającym choćby minutę, powiedz pogodnie: »Mama wróciła!«”. Liza twierdzi, że w ten sposób tworzy się wzorzec bezpieczeństwa, mały rytuał, coś, na czym dzieci mogą polegać w sytuacji, gdy nie znają się jeszcze na zegarku i nie potrafią jasno określić, „jak długo” was nie było. Z czasem, kiedy dziecko słyszy „Mama wróci”, zaczyna się uspokajać, rozumiejąc już od pierwszych dni, że mama rzeczywiście wróci.

72
Q

Flashcard 72

A

W tradycyjnym wychowaniu doradzano, by zostawiać dzieci bez pożegnania, bo uważano, że jeśli powiemy dziecku, że wychodzimy, to je „zdenerwujemy”. I tym razem zwolennicy tradycyjnego wychowania się mylili. Jeśli bowiem zostawimy dzieci, nie mówiąc im, że wychodzimy, nie tylko się zdenerwują, ale w dodatku ich jaszczurka i pawian stracą grunt pod nogami i będą niespokojne, bo osoba, która zdawała się godna zaufania, po prostu sobie poszła. Tworząc drobne rytuały, konsekwentnie żegnając się z dzieckiem, pomożemy mu zyskać większą elastyczność i zdolność radzenia sobie z sytuacją. Jeśli jednak będziemy ukradkiem wymykać się z domu (a później także z przedszkola) bez pożegnania, możemy osiągnąć efekt odwrotny do zamierzonego.

73
Q

Flashcard 73

A

PRZYBORNIK RODZICA Kamyk w kieszeni To cudowny pomysł na to, jak pomóc dzieciom podczas dowolnego okresu rozłąki z wami – niezależnie od tego, czy dziecko pierwszy raz zostaje u babci, czy może wychodzicie na parę godzin na randkę. Jakiś przedmiot, zabawka albo nawet ubranie mogą pomóc dziecku pozostać w łączności z wami. Zadbanie o to, by dzieci czuły z nami łączność – niezależnie od wieku – będzie buforem, który ułatwi im radzenie sobie z trudnościami, jakich mogą doświadczyć pod waszą nieobecność.

74
Q

Flashcard 74

A

Jednak tak naprawdę w każdej stresującej sytuacji pomaga mi wzięcie trzech głębokich wdechów i wydechów, bo jeśli WY nie jesteście spokojni, to nie macie za grosz szans, by uspokoić swoje dziecko. W tym przypadku także, jak mówi Kate oraz jak sam mówię podczas szkoleń: »Jeśli czujecie się z czymś źle, to pewnie nie jest to właściwe«. Zaufajcie instynktowi, macie go nie bez powodu. Służy on bezpieczeństwu waszemu i waszego dziecka”.

75
Q

Flashcard 75

A

Myślę, że takie wyrywanie dzieci w szkolnej bramie wynika z dawnego przekonania, że jeśli dzieciom się „ulegnie”, to będą BARDZIEJ „niesamodzielne” i nigdy nie będą chciały się oddalić od rodzica. Prawdą jest jednak coś odwrotnego. Gdy poświęcimy dziecku dodatkową chwilę, by je pocieszyć i uspokoić, zyska ono większe kompetencje emocjonalne i samodzielność. Już wiemy, co mówi nam nauka: jeśli stworzymy na początku życia naszych dzieci mocne fundamenty, dając im bezpieczną więź, ich jaszczurka i pawian będą spokojniejsze. Właśnie w ten sposób dziecko staje się wytrzymałe i zdolne do przetrwania rozłąki, a nie odwrotnie!

76
Q

Flashcard 76

A

PRZYBORNIK RODZICA Bądź sobą, bądź człowiekiem! Dzieciom naprawdę pomaga wiedza, że wy też denerwujecie się ważnymi wydarzeniami. Świadomość, że to, co czują w związku ze zmianą albo zdarzeniem, jest normalne, pomaga im poradzić sobie z sytuacją. Jeśli wiedzą, że NAWET mama i tata się denerwują, łatwiej im znormalizować to uczucie. Nie musicie w takich chwilach być niezwyciężeni i mówić na przykład: „Ja się NIGDY nie denerwuję, więc ty też nie powinieneś”. W oczach dziecka już jesteście niezwyciężeni. Jeśli jednak pokażecie mu swoją wrażliwą stronę, zachowując przy tym siłę, nauczycie dziecko czegoś niezwykle ważnego: wrażliwość jest w porządku – jest w niej siła, bo zawsze w końcu poradzimy sobie z tym, co trudne.

77
Q

Flashcard 77

A

PRZYBORNIK RODZICA P jak… Chodzi nam o P jak PRZYGOTOWANIE! Mój mąż Mike nauczył się tego, kiedy służył w piechocie morskiej. W wojsku mówi się: „Przygotowanie przedtem powstrzymuje przed pieprzonym partaczeniem”, W przeciwieństwie do niektórych sytuacji, takich jak żałoba czy choroba, jest wiele dużych zmian, które planujemy i które dzieją się w określonym czasie: WIEMY, że do nich dojdzie. W takim przypadku pamiętajcie o waszym P! Z wyprzedzeniem przygotujcie dzieci i zaangażujcie je w nadchodzącą zmianę, o której wiecie. Po pierwsze, bardzo ważna jest rozmowa o tym, że na przykład rozważacie przeprowadzkę lub zmianę szkoły (albo że już podjęliście tę decyzję) lub że jeden z rodziców się wyprowadzi. Starajcie się rozmawiać o takich sprawach jak najwcześniej, kiedy już znacie najbardziej prawdopodobny scenariusz. Nie oczekujcie zbyt wiele od razu. Dzieci to małe jaszczurki i pawiany, potrzebują czasu, by się przystosować, przetworzyć to, co się dzieje, poczuć się bezpiecznie i zrozumieć, dlaczego świat, który dotąd znały, tak nagle się zmienił. Kiedy nie zmuszamy dzieci do niczego, gdy dajemy im kilka dni na oswojenie się, zamiast oczekiwać, że natychmiast poczują się „bezpiecznie” – proces zmiany przebiega zwykle gładko i pomyślnie.

78
Q

Flashcard 78

A

Pozwólcie dzieciom doświadczyć daru płaczu, kiedy są wzburzone. Nie ucinajcie go słowami: „No, nie płacz już, bo ja też się rozkleję”. Płacz to coś DOBREGO, pamiętacie? Mówi się, że łzy oczyszczają duszę – dotyczy to zarówno was, jak i waszych dzieci. Jeśli dziecko płacze, wiecie, że uchodzi z niego ból. Płacz w takich trudnych chwilach pozwala dziecku znaleźć zarówno pokrzepienie, jak i zamknięcie, a dzięki temu, że płacze PRZY was, wzmacnia się wasza więź i dochodzi do uzdrowienia.

79
Q

Flashcard 79

A

Podsumowanie: Strata i zmiany są w życiu nieuniknione. Niezwykle ważne jest, byśmy rozumieli, jak wpływają one na nasze dzieci, zwłaszcza te bardzo małe. Stres związany z rozłąką między rodzicem a małym dzieckiem może być odczuwany w mózgu tak samo jak fizyczny ból. Jeśli dziecko jest „przylepą” albo niepokoi się odejściem rodzica, pokazuje w ten sposób, że nie czuje się bezpiecznie. Kiedy w takich chwilach wspieramy dzieci, pomagamy im wzmacniać pewność siebie i odporność psychiczną. Nasze dzieci są w stanie zaadaptować się do zmian i poradzić sobie z nimi z naszą pomocą. Mało kto lubi zmiany, nie lubimy też patrzeć na trudne emocje dziecka – jeśli jednak z nim zostaniemy, pokażemy, że akceptujemy ból związany z trudnym doświadczeniem i staniemy się jego przewodnikami, ogromnie mu pomożemy. Gdy poświęcimy trochę więcej czasu, by pocieszyć i uspokoić dzieci, zyskają one większe kompetencje emocjonalne i samodzielność. Jeśli podczas wyboru przedszkola czujemy, że coś jest nie tak, pewnie mamy rację – zaufajmy instynktowi i znajdźmy opiekunów, którzy są empatyczni i podzielają naszą perspektywę „mądrej sowy”. Bądźmy sobą, bądźmy szczerzy (na miarę wieku naszych dzieci) – mamy większą moc, niż nam się wydaje.

80
Q

Flashcard 80

A

Nie możemy oczekiwać od siebie, że będziemy dobrymi rodzicami, gdy sami jesteśmy przeładowani i przeżywamy ZBYT SILNE emocje, by sobie z nimi poradzić (oraz przechodzimy własne wielkie zmiany), a pawian w naszej głowie bez ustanku bije na alarm. Nie możemy pomóc dzieciom w regulacji ich emocji, kiedy własne emocje wymykają się nam spod kontroli.

81
Q

Flashcard 81

A

Sen Najlepszymi źródłami wiedzy na ten temat, jakie mogę wam polecić, jest praca wybitnego neurobiologa, profesora Matthew Walkera z Uniwersytetu Kalifornijskiego, autora Dlaczego śpimy, oraz doktora Rona Ehrlicha, dentysty i promotora zdrowia, który napisał książkę A Life Less Stressed: The Five Pillars of Health and Wellness. Ich publikacje można podsumować zdaniem: Sen jest naszym wbudowanym, niezbywalnym systemem podtrzymywania życia.

82
Q

Flashcard 82

A

PRZYBORNIK RODZICA Uścisk motyla i oddechy na dłoni Uścisk motyla Działa poprzez pobudzenie obu półkul mózgowych w tak zwanej obustronnej samostymulacji. Uważam, że to niezwykle skuteczny sposób na uspokojenie i odzyskanie równowagi. Zasada jest bardzo prosta: • Najpierw skrzyżujcie ramiona na piersi, tak by czubek palca środkowego każdej dłoni znalazł się pod obojczykiem. Dłonie należy ułożyć jak najbardziej pionowo, by palce skierowane były w stronę szyi, a nie w stronę ramion. Unieście łokcie, by utworzyć skrzydła motyla. Możecie mieć zamknięte oczy albo przymykać powieki, patrząc na czubek swojego nosa. • Następnie powoli poklepujcie dłońmi klatkę piersiową – na zmianę lewą i prawą dłonią. Powoli i głęboko wdychajcie i wydychajcie powietrze przez nos do momentu, aż odczujecie ulgę. Uścisk motyla (butterfly hug) możecie wykonać w każdym dogodnym dla was miejscu – na stojąco, na siedząco albo na leżąco, z otwartymi albo zamkniętymi oczami. Więcej szczegółów i filmiki instruktażowe na temat tej metody znajdziecie w internecie. Oddechy na dłoni Wyciągnijcie przed sobą dłoń, rozpościerając ją jak gwiazdę. Palcem wskazującym drugiej dłoni zacznijcie kreślić linię w górę i w dół każdego palca, zaczynając od kciuka, kolejno przeciągając palcem po każdym następnym i głęboko przy tym oddychając. • Przesuwając opuszkę w górę palca, wdychajcie powietrze przez nos, a przesuwając ją w dół, zróbcie wydech przez usta. Powtarzajcie oddechy do momentu, aż skończycie kreślić linie na dłoni.