Dr Marshall B. Rosenberg - Porozumienie bez przemocy Flashcards
Flashcard 1
CZTERY ELEMENTY PBP: SPOSTRZEŻENIE, UCZUCIA, POTRZEBY, PROŚBA
Flashcard 2
Nauczyliśmy się jednak posługiwać wieloma rodzajami „komunikatów odcinających od życia”, które sprawiają, że nasze słowa i zachowanie ranią innych, a także nas samych. Jedną z form takiego komunikatu są osądy moralne, z których wynika, że każdy, kto nie działa zgodnie z naszym systemem wartości, jest zły albo nie ma racji. Kolejny rodzaj komunikatu odcinającego od życia to porównywanie, które może zablokować współczucie zarówno dla innych, jak i dla nas samych. Jednym z kilku typów komunikatu odcinającego od życia są osądy moralne, sugerujące, że ludzie, których działanie jest niezgodne z naszym systemem wartości, nie mają racji lub są źli. Tego rodzaju osądy znajdują odzwierciedlenie w takich chociażby wypowiedziach: „Sęk w tym, że jesteś strasznym samolubem”, „Ona jest leniwa”, „Oni mają mnóstwo uprzedzeń”, „To niestosowne”. Zarzuty, obelgi, słowa lekceważenia, etykietki, wszelka krytyka, porównania i diagnozy – wszystko to są formy osądu.
Flashcard 3
Wypieramy się odpowiedzialności za własne czyny, kiedy twierdzimy, że wywołało je: Działanie bliżej nieokreślonych, bezosobowych sił – Posprzątałem pokój, bo musiałem. Nasz stan, diagnoza lekarska, problemy osobiste lub psychiczne – Piję, bo jestem alkoholikiem. Cudze działania – Uderzyłem synka, bo wybiegł na jezdnię. Polecenia zwierzchników – Okłamałem klienta, bo szef mi kazał. Nacisk grupy – Zacząłem palić, bo wszyscy moi koledzy palili. Polityka instytucji, zasady i regulaminy – Za to wykroczenie muszę cię zawiesić w prawach ucznia, bo tak nakazuje procedura przyjęta w naszej szkole. Role wynikające z podziału na płeć, pozycję społeczną lub wiek – Nie cierpię chodzić do pracy, ale chodzę, bo jestem mężem i ojcem. Niepohamowane impulsy – Owładnęła mną przemożna chęć, żeby zjeść baton.
Flashcard 4
GDY ŁĄCZYMY SPOSTRZEŻENIE Z OCENĄ, ZACHODZI RYZYKO, ŻE ROZMÓWCA USŁYSZY TYLKO KRYTYKĘ. Pierwszym elementem PBP jest rozgraniczenie spostrzeżeń i ocen. Kiedy dokonujemy ich równocześnie, zachodzi obawa, że inni dosłuchają się w tym krytyki i nie będą skłonni przyjąć do wiadomości tego, co mówimy. Spostrzeżenia powinny odnosić się do konkretnej chwili i kontekstu, np. „Hank Smith w dwudziestu meczach nie strzelił ani jednej bramki” zamiast „Hank Smith to kiepski piłkarz”.
Flashcard 5
Dzięki PBP wyraźniej uprzytamniamy sobie to, że cudze wypowiedzi i uczynki mogą być katalizatorem naszych emocji, lecz nigdy nie są ich przyczyną. Trzecim elementem PBP jest branie na siebie odpowiedzialności za to, co robimy, aby wywołać w sobie te a nie inne emocje. CZTERY WARIANTY ODBIORU NEGATYWNYCH KOMUNIKATÓW: WZIĘCIE WINY NA SIEBIE. OBWINIANIE INNYCH. WCZUCIE SIĘ WE WŁASNE EMOCJE I POTRZEBY. WCZUCIE SIĘ W CUDZE EMOCJE I POTRZEBY.
Flashcard 6
Zamiast obwiniać innych, bierzemy odpowiedzialność za nasze uczucia, uznając, że ich źródłem są nasze własne potrzeby, pragnienia, oczekiwania, wyznawane przez nas wartości czy nasze myśli. Przykład 1 A: Rozczarowałeś mnie, kiedy nie przyszedłeś wczoraj wieczorem. B: Byłem rozczarowany, kiedy wczoraj wieczorem nie przyszedłeś, bo chciałem z tobą porozmawiać o paru sprawach, które nie dają mi spokoju. Osoba A odpowiedzialnością za własne rozczarowanie obarcza wyłącznie rozmówcę. Natomiast osoba B potrafi dostrzec genezę swojego rozczarowania, a mianowicie to, że wynikło ono z jej własnych pragnień, które nie zostały spełnione.
Flashcard 7
POŁĄCZ TWOJE UCZUCIE Z POTRZEBĄ: „CZUJĘ… BO POTRZEBUJĘ…”. Poprzez osądy, krytykę, diagnozy czy interpretacje zachowania innych osób też wyrażamy nasze niezaspokojone potrzeby, ale robimy to nie wprost. Gdy ktoś stwierdza: „Nigdy mnie nie rozumiesz”, w rzeczywistości informuje nas, że jego potrzeba zrozumienia pozostaje niezaspokojona.
Flashcard 8
OSĄDZANIE INNYCH TO ZASTĘPCZA FORMA WYRAŻANIA WŁASNYCH NIEZASPOKOJONYCH POTRZEB. Większości z nas nie nauczono, niestety, rozumować kategoriami potrzeb. Wręcz przeciwnie: ilekroć nasze pragnienia pozostają niespełnione, postępujemy zgodnie z nawykiem, który każe nam szukać winy w innych ludziach.
Flashcard 9
GDY UJAWNIAMY SWOJE POTRZEBY, MAMY WIĘKSZĄ SZANSĘ DOCZEKAĆ SIĘ ICH ZASPOKOJENIA. Wielokrotnie przekonywałem się, że kiedy ludzie zaczynają mówić o tym, czego potrzebują, zamiast nawzajem wytykać sobie błędy, wtedy dużo łatwiej jest zaspokoić potrzeby wszystkich zainteresowanych. Kiedy nasze potrzeby nie są zaspokojone, mówimy, co spostrzegliśmy, co czujemy i czego nam trzeba, po czym wyrażamy konkretne życzenie: prosimy mianowicie, żeby rozmówca zrobił coś, co może nasze potrzeby zaspokoić.
Flashcard 10
Empatia to pełne szacunku rozumienie cudzych doświadczeń. Empatia jedynie wtedy pojawia się w relacjach z ludźmi, gdy udało nam się wyzbyć wszystkich z góry przyjętych wyobrażeń i ocen na ich temat. Zwykle zamiast empatii budzi się w nas silne pragnienie udzielania rad, dodawania otuchy albo wyrażania uczuć czy opinii na dany temat. Empatia wymaga jednak skupienia całej uwagi na tym, co mówi drugi człowiek. Ofiarowujemy mu wtedy czas i przestrzeń, których potrzebuje, żeby w pełni wyrazić siebie i nabrać pewności, że został zrozumiany. Zdolność tę trafnie opisuje buddyjskie powiedzonko: „Nie rób byle czego, już lepiej stój i patrz”. NIM ZACZNIESZ UDZIELAĆ RAD ALBO DODAWAĆ OTUCHY, NAJPIERW SPYTAJ.
Flashcard 11
[..] szereg często spotykanych zachowań, z powodu których nie umiemy być wystarczająco obecni, żeby nawiązać z kimś empatyczny kontakt. Oto przykłady: Doradzanie: „Uważam, że powinieneś…”, „Jak mogłeś nie…?”. Licytowanie się: „To jeszcze nic! Żebyś wiedział, co mnie się zdarzyło!”. Pouczanie: „To przeżycie może ci jeszcze przynieść wielką korzyść, jeśli tylko…”. Pocieszanie: „Nie twoja wina. Zrobiłeś wszystko, co mogłeś”. Gawędziarstwo: „To mi przypomina, jak pewnego razu…”. Ucinanie w pół słowa: „Głowa do góry. Nic się nie martw”. Litowanie się: „Och, mój ty biedaku…”. Wypytywanie: „Kiedy to się zaczęło?”. Wyjaśnianie: „Byłbym zatelefonował, ale…”. Korygowanie: „To było inaczej, niż mówisz”.
Flashcard 12
COKOLWIEK LUDZIE MÓWIĄ, SŁYSZYMY TYLKO ICH: 1. SPOSTRZEŻENIA, 2. UCZUCIA, 3. POTRZEBY, 4. PROŚBY. SŁUCHAJ, CZEGO LUDZIE POTRZEBUJĄ, A NIE CO O TOBIE MYŚLĄ.
Flashcard 13
[…] Pytania te mogą dotyczyć: spostrzeżeń dokonanych przez rozmówcę: Czy twoją reakcję wywołał fakt, że w zeszłym tygodniu przez tyle a tyle wieczorów nie było mnie w domu? uczuć rozmówcy i jego potrzeb, z których uczucia te wynikają: Czy boli cię to, że twoje starania nie spotykają się z takim uznaniem, jakiego byś pragnął? próśb ze strony rozmówcy: Chciałbyś, żebym ci wyjaśniła, czemu powiedziałam to, co przed chwilą usłyszałeś? Zauważcie różnicę między wyżej przytoczonymi pytaniami a takimi oto przykładami: Do czego właściwie pijesz? Co ja takiego zrobiłem? Jak się czujesz? Dlaczego tak się czujesz? Jak chciałbyś, żebym temu zaradził? Zanim skierujemy uwagę ku konkretnym rozwiązaniom lub prośbom o pomoc, dobrze jest dać rozmówcy okazję, żeby się w pełni wypowiedział. Jeśli zbyt szybko próbujemy ustalić, o co właściwie prosi rozmówca, może on nie uwierzyć, że jesteśmy szczerze zainteresowani jego uczuciami i potrzebami, odniesie natomiast wrażenie, że czym prędzej chcemy się go pozbyć albo rozwiązać jego problem.
Flashcard 14
[…] pierwszym krokiem, wiodącym do pełnego wyrażenia gniewu, jest zdjęcie z innych ludzi jakiejkolwiek odpowiedzialności za nasz gniew. Pozbywamy się takich myśli, jak: „On (ona, oni) rozgniewał (rozgniewała, rozgniewali) mnie, kiedy zrobił (zrobiła, zrobili) to a to”. Takie rozumowanie prowadzi bowiem do wyrażania gniewu w sposób powierzchowny, poprzez obwinianie lub karanie otoczenia. W cudzych uczynkach możemy dopatrzyć się bodźca, pod wpływem którego zagrały w nas takie, a nie inne uczucia, ale ważne jest, żebyśmy umieli wyraźnie odróżniać bodziec od przyczyny. GNIEW NIGDY NIE OGARNIA NAS Z POWODU CZEGOŚ, CO KTOŚ ZROBIŁ.
Flashcard 15
Pierwszym krokiem ku pełnemu wyrażeniu własnego gniewu jest uświadomienie sobie, że to, co robią inni, nigdy nie bywa przyczyną naszych uczuć. PRZYCZYNA GNIEWU TKWI W NASZYM MYŚLENIU: W OSKARŻANIU I OSĄDZANIU. Cóż więc jest przyczyną gniewu? […] Gniew budzi się, gdy wybieramy drugie rozwiązanie czyli przypisujemy winę otoczeniu: postanawiamy zabawić się w Pana Boga i osądzać albo oskarżać innych ludzi, którzy rzekomo postępują błędnie lub zasługują na karę. […] gdy ktoś spóźni się na spotkanie, a nam potrzebna jest wiara, że osobie tej na nas zależy, możemy się poczuć zranieni. Ale jeśli zaspokojenie naszych potrzeb wymaga celowej i konstruktywnej gospodarki czasem, może nas ogarnąć irytacja. Jeżeli natomiast akurat potrzebowaliśmy trzydziestu minut spokoju i samotności, może w ogóle się nie rozgniewamy, tylko będziemy wdzięczni drugiej stronie za to, że się spóźniła. A więc źródłem uczuć bynajmniej nie jest cudze postępowanie, lecz nasze własne potrzeby.